piątek, 24 lutego 2017

Inglot Duraline

Hej:) Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją i kilkoma sposobami zastosowania cudownego produktu marki Inglot jakim jest Duraline.



Jeżeli jesteście zainteresowani to zapraszam dalej:)

Na wstępie chciałabym podziękować Wam wszystkim bo to właśnie dzięki Wam zakupiłam to cudeńko:D  

Przechodząc do rzeczy. Duraline to wodnisty płyn zamknięty w małej buteleczce z pipetą. Koszt to około 26-27 zł. Pojemność 9 ml. 


Producent sugeruje, że duraline w połączeniu z wybranym kosmetykiem do makijażu pozwoli uzyskać płynny, wodoodporny produkt.

Kropelka Duraline z łatwością przekształci każdy cień do powiek w wodoodporną konturówkę. Ułatwi aplikację sypkich cieni do powiek, jednocześnie podkreślając ich kolor. Ponadto szybko i skutecznie przywróci właściwą konsystencję konturówki do powiek w żeluProdukt hipoalergiczny. Ważność 9 miesięcy (od otwarcia). 

Na zdjęciu możecie zobaczyć, że jest on dość płynny.

A oto kilka sposobów na jego zastosowanie:
1. Wykorzystanie go do tworzenia eyelinerów różnego koloru przy wykorzystaniu cienia do powiek lub pigmentów.
Aby uzyskać kolorowy eyeliner najlepiej zeskrobać trochę cienia lub wysypać pigment na jakąś podkładkę i dodać kroplę duraline. W ten sposób unikniecie zepsucia cienia bądź pigmentu :)


Po dodaniu kropli Duraline do cienie uzyskujemy produkt kremowy.
2. Zastosowanie jako baza pod cienie lub pod podkład.
Polecam szczególnie dla osób z suchą cerą, ponieważ delikatnie nawilży skórę, dzięki czemu nałożony podkład będzie wyglądać lepiej. Nałożony jako baza pod cienie doskonale podkreśli ich kolor i intensywność.
3. Duraline może być używany w celu zmienienia konsystencji np. zeschniętego eyelinera. 
Dodając kropelkę duraline do takiego eyelinera uzyskamy bardziej płynną konsystencję, która pozowli na lepsze rysowanie kresek. Przeczytałam gdzieś też, że dziewczyny stosują go np. do zmiany konsystencji kółeczka do konturowania z KOBO (niestety jego konsystencja jest dość zbita), spróbowałam i WOW! Jeżeli macie to kółeczko to spróbujcie - POLECAM! Dodatkowo płyn ten ma właściwości utrwalające dzięki czemu uzysakny proukt będzie trwalszy.


Dzięki dodaniu kropli Duraline konsystencja produktów zmieniła się na bardziej kremową.


Na górze eyeliner bez duraline na dole z. Jak widać po dodaniu Duraline jest on bardziej "mokry" i kremowy.
4. Kolejnym zastosowaniem jest "uratowanie" zaschniętego tuszu. 
Abu odratować zeschnięty tusz należy dodać kroplę lub dwie do opakowania. Następnie należy dokładnie to wymieszać i zostawić na kilka godzin i gwarantuje, że Wasz stary tusz będzie znów jak nowy:D



I to tyle:D Macie jakieś inne zastosowania Duraline? Koniecznie się nimi podzielcie:D
Czekam na Wasze komenatrze:)



56 komentarzy:

  1. Od dawna chciałam go kupić ale ciągle odkładam na później, słyszałam o jego właściwościach 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam! Też długo zastanawiałam się nad jego zakupem i teraz żałuję, że zrobiłam to tak późno. Pozdrawiam :-)

      Usuń
  2. O, ciekawy produkt :) Nie słyszałam o nim wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawy produkt, muszę go bliżej poznać:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam wiele zachwytów nad tym produktem i kusi mnie zwłaszcza możliwość robienia kolorowych eyelinerów;)
    Gdzieś słyszałam, że do zbyt gęstego lakieru do paznokci można do też dodać;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Używam go od dawna teraz mam 2 lub 3 butelkę bo jest mega wydajny. Najlepszy z najlepszych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dzięki Twojemu poleceniu zakupiłam ten produkt:)

      Usuń
    2. Oo jak miło <3 wszystkie twoje metody stosuję ale ja jeszcze pod mniej trwałe pomadki go używam :) też daje radę :)

      Usuń
  6. już kilka razy spotkałam się z tym produktem na blogach:)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo ciekawe i fajne pomysły.
    osobiście nie słyszałam o tym produkcie z Inglot.

    zapraszam do siebie: http://pa2ul.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam o czymś takim, fajna sprawa :) Mi by się przydało :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dla mnie niezbędny :) Ratowałam nim tusze, eyelinery, bazy pod cienie... Niezastąpiony do robienia kolorowych kresek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam styczności z tym produktem, ale słyszałam o nim wiele dobrego, więc chyba czas go zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tyle o nim słyszałam :) Tyle o nim czytałam :) kuszący jest :) nie miałam nigdy...

    OdpowiedzUsuń
  12. Kojarzę ten produkt z blogów.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie słyszałam o tym produkcie, ale zapowiada się ciekawie. Bardzo przydatna rzecz, jak widać :) charlizerose.blogspot.com :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Pierwszy raz o nim czytam, jestem zachwycona! Świetnie sprawdziłby się u mnie jako baza pod podkład! Ostatnio mecze się z sucha skóra :/ muszę go mieć :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Kupiłam, kiedy zaczęła mi podsychać moja pomada :)
    Obserwuję! MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  16. Cały cZas zbieram się do jego zakupu :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Obiło mi się o uszy i zastanwiałam się nad zakupem :) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  18. bardzo mnie to mnie korci:) myślę że zakupię:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nigdy nie słyszałam o taki kosmetyku, ale wygląda na bardzo przydatny! Szczególnie to, że zmienia konsystencje produktów na kremową wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Słyszałam o nim już bardzo wiele i może w końcu się skuszę 😊

    OdpowiedzUsuń
  21. Chyba się na niego kiedyś skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wow, pierwszy raz widzę takie cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Słyszałam same pozytywy o tym produkcie ! ;)
    Pisałaś że mnie obserwujesz, niestety nie umiem Cie znaleźć.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Ze ja o tym nie wiedzialam! ❤

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny kosmetyk. Przydałby mi się.Obserwuje ;*

    OdpowiedzUsuń
  26. kiedys sie zrazilam do inglota i malo mam produktow z tej marki ale poluje na duraline :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam od dawna i bardzo lubię ten produkt :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Słyszałam od koleżanki o tym produkcie, przyznam że jest to naprawdę ciekawy kosmetyk :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Sama nie wiem dlaczego jeszcze go nie kupiłam, skoro to tak wszechstronny produkt... Obserwuję i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Miałam kiedyś Duraline i zużyłam go do ostatniej kropli. Świetny, wielofunkcyjny produkt!

    OdpowiedzUsuń
  31. Mam, używam! Kupiłam ze względu na to by nie wyrzucać mojego cudownego eyelinera z maybelline :D
    galantyka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. Uwielbiam go!
    Przy jego pomocy tworze z cieni eyelinery we wszystkich kolorach teczy, a kreska jest supertrwała

    OdpowiedzUsuń
  33. Potrzebuję go jak tlenu :D A tak szczerze to muszę zakupić - przydatna rzecz!

    OdpowiedzUsuń
  34. Jeszcze nigdy go nie mialam. Chociaż nie ukrywam, przydałby mi sie ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Interesujący produkt, przydałby mi się ;-)

    OdpowiedzUsuń
  36. kurcze zainteresowałas mnie tym duraline.
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  37. Interesujący produkt, przydałby mi się ;-)

    OdpowiedzUsuń
  38. Super jest ;)

    http://sk-artist.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  39. O proszę, nie wiedziałam że taki produkt istnieje. Muszę się w niego zaopatrzeć, mam mnóstwo zaschniętych tuszy, a nuż widelec je uratuje :)

    Obserwuję, będę tu wpadać częściej :)

    leyraa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  40. Duraline <3 produkt niezastąpiony :))

    OdpowiedzUsuń
  41. Z checią skuszę się na niego 😀

    OdpowiedzUsuń
  42. Ciekawy produkt i rozwiązanie. Nigdy nie miałam takiego.

    OdpowiedzUsuń
  43. U mnie nie dawno również pojawił się post na temat duraline :) dodatkowo można go użyć jako baza pod pomadkę, zwiększa jej trwałość :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Mam w planach zakup tego preparatu, na pewno przydałby się go odratowania kilku eyelinerów :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Wygląda super :-) Przydatny produkt... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  46. Słyszałam o nim same dobre rzeczy, ale jeszcze nie miałam okazji go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Super, będę musiała wypróbować z eyelinerem:)

    OdpowiedzUsuń

INSTAGRAM