poniedziałek, 5 grudnia 2016

By umilić zimowy wieczór ....

Hej:) 

Coraz bliżej Nam do zimy dlatego postanowiłam podzielić się z Wami moimi sposobami na zimowe wieczory. Jeżeli jesteście ciekawi zapraszam do oglądania:)


Po pierwsze cieplutka herbata! 

Z miodem, cytryną, goździkami, cynamonem, pomarańczą z wszystkim tym co Wam sie tylko zamarzy! Mhmmm....



 Z racji iż jestem strasznym zmarźluchem do zestawu koniecznie musi być dołączony termofor. Mój jest w pięknym, szarym sweterku:) Na sam widok robi się cieplej:)

 Całość oczywiście dopełniają pieknę Cotton Balls ... Nie może ich zabraknąć:)

 Skoro mamy już herbatkę, termofor, piękne lampeczki nie może oczywiście zabraknąć nam KOCA:) Uwielbiam!

 Na stopki oczywiście obowiązkowo wkładam cieplutkie skarpetki! 

PS. dopiero teraz zauważyłam, że moje skarpetowe misie mają taką Minę :-P

Tak prezentuje się mój niezastąpiony zestaw na mroźne wieczory:) 

Proponuje Wam zrobić sobie herbatkę, założyć cieplusie skarpetki, owinąć się kocykiem, przytulić termofor i usiąść przed Waszym ulubionym filmem lub serialem. Efekt ogrzania murowany:) 

 A dla tych z Was, które kochają koty tak jak JA obowiązkowo przytulcie swojego Mruczka:)


A Wy jak spędzacie zimne grudniowe wieczory? Macie swoje sposoby? Podzielcie się nimi.
Gorąco pozdrawiam:)

57 komentarzy:

  1. Zdecydowanie herbatka i cieplutkie skarpetki to kwintesencja udanego zimowego wieczorka :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie! :) U mnie zawsze musi być herbata, koc i ciepłe skarpeki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj uwielbiam takie zimowe wieczory! Zima, i ten okres w roku jest moim ulubionym. Więc herbatki,kakao czy gorąca herbata jest podstawą! ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. też jestem okropnym zmarzluchem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczególnie teraz... polecam zastosować powyższe porady a będzie na pewno lepiej:-)

      Usuń
  5. Skarpetki, termofor i herbatka to moje must have :P

    ---------------------------------
    http://fashionelja.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam termoforki i cieplutką herbatkę <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Herbatka obowiązkowo w dużym kubku, żeby nie trzeba było za często wstawać:-P

      Usuń
  7. U mnie herbatka, kocyczek, psiunio i pachnąca świeczucha ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym chciała psunia, niestety nie mam takich możliwości na chwile obecną :( Pozdrawiam!:)

      Usuń
  8. U mnie sprawdza się tylko herbatka i kołdra :D Pod kocem mi zimno :)
    Mój blog - Klik

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie termofor zastępują moje koty :D. Pozdrawiam! /Klaudia
    Nasz blog :) -> KLIK

    OdpowiedzUsuń
  10. Brakuje tylko świecy zapachowej ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie się zgadzam:D Zapomniałąm jej umieścić ale nawet w tej chwili się pali:)

      Usuń
  11. Twoja herbatka to moja ulubiona herbatka na jesienne wieczory :) super post! Kiss!

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie też obowiązkowo herbata ale z sokiem malinowym i cytrynką, a zamiast ciepłych skarpet mam polarkowe legginsy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czasami mam i jedno i drugie:-P Dobrze, że w domu nikt nas nie ogląda!:-P

      Usuń
  13. Ale mi narobiłas smaka na herbatke z cytrynką <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Herbatka , ciepłe skarpetki i dobry film to najlepszy sposób na nudne , zimne dni :)

    www.noeliademkowicz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Pomysł na idealny wieczór ale ostatnio krucho u mnie z czasem.. :)
    Gingerheadlife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez tak czasami mam:-/ ale naprawdę warto wygospodarować chociaż chwil dla siebie:-)

      Usuń
  16. Kot, kocyk i herbata to obowiązkowe elementy każdego zimowego wieczoru :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajne umilacze. Herbatka i kocyk to u mnie podstawa, termoforek także posiadam tylko mruczka brak.

    http://shizuko-ai.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To trzeba obowiązkowo się w niego zaopatrzyć :-) pozdrawiam! :-)

      Usuń
  18. oj termofor to coś dla mnie

    http://kataszyyna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Też mam cotton balls, są super na takie wieczory! Do tego pachnąca świeca i jest cudownie <3

    Pozdrawiam,
    Rose♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się w 100% u mnie świecą się od samego zmroku :-)

      Usuń
  20. Świetny post, herbatkę z cytryną i miodem piję codziennie, kilka razy dziennie :)

    Zapraszam-Mój blog
    Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Herbatka z miodem i cytryną obowiązkowo:) ślicznego masz kotka:*

    OdpowiedzUsuń
  22. Podstawa udanego wieczoru zimowego :)

    OdpowiedzUsuń
  23. jesteśmy bardzo do siebie podobne :-) Wszystkie te punkty bym dopisałam dla siebie :-)

    pozdrawiam i oczywiście dołączam do obserwatorów !

    OdpowiedzUsuń
  24. Wszystko piękne, miękkie, puszyste i cieplutkie! Konieczność na jesień i zimę! Herbata z miodem i cytryną to podstawa, dobrze ukryć się pod grubym kocem a nad oknem oczywiście cotton ballsy, żeby był klimat! Jak najbardziej podzielam Twoje zdanie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Zestaw bardzo dobry i praktyczny. Tylko gorzej jak Mruczek nie lubi być przytulany :D Wtedy pozostaje tylko skorzystać z pozostałych opcji :D Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. U mnie rolę termofora często przejmuje właśnie kot, który doskonale grzeje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak doskonale grzeje ale pod warunkiem, że ma na to ochotę:-P

      Usuń
  27. U mnie zielona herbatka z cytryną i korzeniem imbiru. Wieczorem lubię zapalić świeczkę zapachową i jeśli mam czas poczytać dobrą książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ZIeloną herbatkę bardzo lubię! Świeczki, mhmmm:) muszę tylko z nimi uważać ze względu na kotka;/

      Usuń
  28. Moja ulubiona herbatka, dokladnie tego samego zestawu uzywam jesli o nia chodzi :D do tego kocyk i przytulas do mojego chłopaka :) :)

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

INSTAGRAM