L'OREAL podkład i korektor

Cześć :) Od dawna na moim blogu możecie oglądać korektor L'Oreal True Match. Jest to mój ulubieniec. Z tej samej serii posiadam również podkład.

Chcecie poznać moją opinię na ich temat. Jeżeli tak zapraszam dalej.

Bardzo lubię firmę L'Oreal. Korektor jest moim ulubieńcem. Podkład jakiś czas temu zmienił formułę i ja mam właśnie tą nową wersję. Bardzo go lubię jednak na co dzień wolę Bourjois Healthy Mix. Nie wiem w sumie dlaczego bo krycie mają bardzo podobne, Bourjois po prostu bardziej przypadł mi do gustu.

Podkład

Co mówi producent:

Podkład idealnie dopasowujący się do koloru i struktury skóry. Zawiera mineralne pigmenty. Idealnie dopasowuje się do odcienia i tonacji skóry. Kremowa konsystencja bardzo łatwo się rozprowadza dla idealnego krycia bez efektu maski.

Według producenta nowa formuła podkładu, została wzbogacona o trzy nowe, hybrydowe pigmenty, które bardziej efektywnie dopasowują się do tonacji skóry. Ich zadaniem jest gwarancja efektu nieskazitelnej, naturalnie wyglądającej skóry. W skłądzie znajdują się aż cztery olejki eteryczne, które mają zapewnić wyjątkowy komfort aplikacji i równomierne wykończenie makijażu. Nowa, kremowa formuła True Match zawiera też kombinację gliceryny, witaminy E i B5, które mają zapewnić gładkość i miękkość skóry w dotyku. 

Kolor jaki wybrałam to 2.N VANILLA. Posiada on bardzo małe drobinki widoczne na zdjęciu powyżej. Podkład zamknięty jest w szklanej buteleczce z pompką. Ma dość rzadką konsystencję. Po nałożeniu go na dłoń rozlewa się. Na twarzy rozprowadza się dobrze. Jego krycie jest dość średnie. Co do dopasowania się do kolorytu skóry zgodzę się z producentem. Bardzo ładnie wtapia się i nie tworzy efektu maski. Nie wiem czy to dlatego, że rzeczywiście idealnie się dopasowuje do kolorytu skóry czy dlatego, że posiada dość sporą gamę kolorystyczną i każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. 

Rozprowadza się też fajnie. Od jakiegoś czasu do nakładania podkładów używam gąbeczki BB, która doskonale się sprawdza również z tym produktem. Pod podkład zawsze nakładam krem nawilżający, jednak mimo wszystko czasami podkreśla on suche skórki.

Jeżeli chodzi o jego trwałość to na buzi trzyma sie około 6-7 godzin, później należałoby go poprawić. Szczególnie w strefie T, gdzie wydzielanie sebum jest większe. Jest to jednak podkład rozświetlający, a jak wiemy one nie posiadają zbyt dużych właściwości matujących.

Korekotr

Co mówi producent: 

L'oreal True Match - korektor maskujący wszelkie niedoskonałości. Świetnie sprawdzi się do przykrycia zaczerwień, popękanych naczynek oraz cieni pod oczami. Lekka konsystencja i precyzyjny aplikator sprawiają, że aplikacja jest niezwykle prosta a efekt zdumiewający.

Korekotr zamknięty jest w tubce, która posiada aplikator jak w błyszczyku. Posiada dość gęstą konsystencję, która szybko zastyga na skórze dając matowy efekt. Posiadam kolor 01, który z powodzeniem stosuję pod oczy - nie roluje się oraz nie zbiera w załamaniach. Pięknie rozjaśnia oraz rozświetla okolice pod oczami. Nadaje cerze zdrowy wygląd. Stosuje go również do rozjaśnienia strefy T gdzie sprwdza się równie dobrze. Utrwalony pudrem utrzymuje się cały dzień.

A jak to wygląda na twarzy:

PRZED/PO

Podsumowując podkład jak i korektor na co dzień dają idealne krycie. Podkład po nałożeniu daje pudrowe wykończenie. Mimo to wygląda naprawdę bardzo ładnie. Korektor na pewno kupię ponownie, co do podkładu mam bardzo mieszane uczucia. Niby jest ok, ale nie do końca się u mnie sprawdził. Nie wiem czy kupię go ponownie.

A Wy mieliście do czynienia z tymi produktami? Lubicie serie L'Oreal True Match?

Pozdrawiam i życzę udanego popołudnia :)