sobota, 18 lutego 2017

Szampon koloryzujący z MARION

Hej:) Dzisiaj chciałam pokazać Wam moje ostatnie odkrycie.
Zainteresowani? Zapraszam dalej:)

Chciałam Wam pokazać cudo z Biedronki - zapewnie można kupić go także w drogeriach, ale nie mam 100% pewności. Przedstawiam Wam szampon koloryzujący z firmy MARION. Pewnie niektóre z Was widziały już na instagramie efekty, ale wiem, że nie wszyscy tam zaglądają. 

Co mówi producent:

Szampon koloryzujący MARION to wyjątkowo łagodny produkt, stworzony, aby nadać włosom piękny, wyrazisty i pełen blasku kolor. Pozwala w szybki sposób zmienić odcień włosów lub go odświeżyć. Unikalna formuła bez amoniaku i wody utlenionej, zawiera nawilżający wyciąg z aloesu oaz kreatynę, która wzmacnia włosy, przywracając im zdorwy wygląd. Dzięki zastosowaniu żelowej konsystencji, produkt równomiernie pokrywa całe włosy. Kolor utrzymuje się na włosach od 4 do 8 myć, w zależności od czasu koloryzaci podanego w sposobie użycia.


Szampon zakupiłam z niewielką nadzieją na jakikolwiek efekt, ale bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Zdecydowałam się na odcień nr 63 CZEKOLADOWY BRĄZ. Z tego co wiem są jeszcze inne odcienie:)


Szampon zamknięty jest w saszetce - pojemnośc 40 ml. Mam włosy średniej długości i spokojnie wystarczy na całą długość.
Po otwarciu w środku znajdujemy bardzo ciemny i dość gęsty szampon. Przed nałożeniem go na włosy należy zabezpieczyć ręce rękawiczkami ponieważ strasznie brudzi, ale spokojnie - wszystko później się zmywa :-P 
Preparat nakładamy na umyte i wilgotne włosy, następnie masujemy aż do uzyskania piany. Szampon zostawiamy na włosach od 20 do 45 minut w zależności jak intensywny kolor i trwałość chcemy uzyskać - im dłuższy czas koloryzacji tym lepszy i bardziej trwały efekt. Następnie włosy płuczemy tak długo aż woda będzie czysta. 
UWAGA na jasne ręczniki - mogą zostać pobrudzone.
A efekty? Oceńcie sami :)

PRZED/PO


W chwili obecnej jestem już po 4 myciach i kolor jest nadal widoczny. Dodam, że szampon trzymałam na włosach 30 minut. 

Jeżeli chcecie odświeżyć lub pogłębić kolor swoich włosów to serdecznie polecam Wam ten produkt. Na INSTAGRAMIE dziewczyny pisały, że stosują go do rozjaśniania końcówek włosów (pewnie jakiś kolor blond) i ponoć sprawdza się świetnie. Tak więc chyba warto wypróbować.



Mieliście do czynienia z tym produktem? A może polecacie inne szampony koloryzujące?
Pozdrawiam.

39 komentarzy:

  1. Mnie kusi ostatnio zmiana koloru włosów. Może zdecyduje się na taki szampon? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam:) tym bardziej, że efekt się zmywa więc zobaczysz czy Ci się podoba:) POZDRAWIAM:*

      Usuń
  2. Moja mama od lat używa tych szamponów z Marion i bardzo je chwali :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę są świetne:D żałuje, że dopiero teraz to odkryłam:D

      Usuń
  3. Bardzo lubię te szamponetki :D Używałam już wiele kolorów z tej serii. Zawsze odżywiały moje włosy, a kolor po dwóch tygodniach, tak jak obiecywał producent, schodził :)

    http://niepoprawnymakijaz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja żałuję, że dopiero teraz się na nie natknęłam :)

      Usuń
  4. Ja nadal próbuję pozbyć się czarnego koloru włosów, planuję właśnie taki czekoladowy kolor. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem blondynką wiec dużo więcej pracy muszę włożyć by " odświeżyć " kolor ;) I zawsze oddaję się w ręce specjalistów :D Buziak

    OdpowiedzUsuń
  6. kiedyś w liceum farbowałam włosy tylko tymi saszetkami z Marion :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja mama od lat używa tych Marionów i jest zadowolona;) A efekt bardzo fajnie Ci wyszedł;) Ja na razie nie farbuję włosów.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szampon koloryzujący w moim przypadku nic nie daje.

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam te szamponetki w odcieniu czarnym i niestety pomimo trzymania ponad 30 minut nie złapały koloru na włosach. U Ciebie efekt fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładnie Ci złapał ten kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Efekt jest rewelacyjny:) Właśnie czegoś takiego szukam. Zastanawiam sie tylko czy jeśli np. wyjdziesz na deszcz i zmokniesz, nie popłyna z włosów jakieś kolorowe strumyki? Pytam bo kiedyś szampon koloryzujący zrobił mi taki numer. Od tego czasu zawsze jak używam czegoś takiego, spłukuję potem włosy wodą z octem żeby utrwalić kolor trochę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj trochę zmokłam i nic takiego nie miało miejsca 😊 ogólnie wydaje mi się, że kolor puszcza głównie w kontakcie z szamponem do mycia włosów.

      Usuń
    2. Kolor puszcza, uwaga na basenie :) ja mialam taka sytuacje ze zamoczylan glowe tylko przy wchodzeniu do wody i wychodzeniu- nic nie splywalo nie bylo brązowe, ale zachcialo mi sie sauny parowej zapominajac o niedawnej koloryzacji i brazowe krople płynęły z moich włosów :) na szczęście szybko się ogarnęłam i pobieglam pod prysznic zmyc i nie wracałam sie dogrzewać :)

      Usuń
  12. Pięknie odświeżony kolorek, świetna alternatywa, której jeszcze nigdy nie praktykowalam ☺ i żałuję ☺

    OdpowiedzUsuń
  13. Efekt super :) A nie zauważyłaś przesuszenia włosów/podrażnienia skóry głowy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście nie 😊 ale jakby coś takiego miało miejsce to dam znać :-)

      Usuń
  14. Bardzo lubię te szamponetki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie do końca są takie zdrowe. Ale fakt, to tylko max. 8 myć. Ja stosowałam z innej firmy do 28 myć taki szampon. Wnikał mi we włosy jak farba, ale wypłukiwał się systematycznie i jednolicie. Była to lepsza opcja od farbowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kupię, na pewno! Dzięki za recenzję :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne włoski :) Bardzo ładnie u Ciebie wyszedł kolor

    OdpowiedzUsuń
  18. Raz w życiu robiłam szamponetkę - był to kolor wiśniowy, bo tylko on chwycił moje ciemne włosy :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Ooo! Nie słyszaam o tym szamponiku , ale wątpie , że pokryje siwe włosy, chyba że się mylę :( Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam szamponetki. Lubie poeksperymentować z kolorami.

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajny efekt :) ja koloru swoich włosów na razie nie zmieniam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kilkukrotnie widziałam ten szampon koloryzujący. Ale staram się ich unikać. Okropnie niszczą włosy.

    OdpowiedzUsuń
  23. Kolor wyszedł śliczny! Zakochałam sie ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Markę uwielbiam :) ale szamponetki dawno nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Używałam ho już wiele razy i bardzo dobrze się u mnie spisuje:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Uzyskałaś piękny odcień włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Fajny efekt ciekawe czy jest coś dla blondynek :P

    OdpowiedzUsuń
  28. Efekt wow, ładny efekt :) jednak ja nie lubię coś tej firmy, natrafiłam na kilka bubli i się zraziłam do niej :(

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie zmyła się, a umyłam włosy kilkadziesiąt razy...

    OdpowiedzUsuń

INSTAGRAM